Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

   Członkowie K.S.M. podczas II wojny walczyli w szeregach partyzantów Armii Krajowej, za co po wojnie byli szykanowani przez władze komunistyczne. Powojenne władze nie pozwoliły na legalną działalność tej organizacji. Jednak organizacja nie przestała istnieć a jej członkowie nadal organizowali swoje spotkania. W tym jakże trudnym czasie kadrę instruktorską prowadził między innymi ks. Karol Wojtyła późniejszy papież Jan Paweł II. Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej w Kaźmierzu zawiązało się w roku 1917, a w latach 30 tych ubiegłego stulecia liczyło ponad 100 członków.

   Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej znane również pod nazwą "Młode Polki" zawiązało się w Kaźmierzu w roku 1927. W latach 30 tych liczyło również około 100 członkiń, które skupione były w kilku zastępach na terenie parafii.

   W kaźmierskiej parafii poza proboszczami ks. Z. Kemnitzem i później ks. W. Faustmannem z młodzieżą w K.S.M. pracowali ks. wikary Bronisław Pasikowski, ks. wikary Hieronim Lewandowski, ks. wikary Antoni Kaczmarek oraz ks. Władysław Swoboda. Działalności K.S.M.M. i K.S.M.Ż. towarzyszyło hasło „Budujmy Polskę Chrystusową" Na pierwszy plan, jako że była to organizacja kościelna wysuwała się: - Działalność religijna. Członkowie organizacji zobowiązani byli do uczestnictwa w sakramentach świętych, adoracjach, procesjach i oraz częstym uczestnictwem we Mszy św. łącznie z przyjmowaniem Komunii św.

   Działalność kulturalna i oświatowa. Wszystkich, którzy kierowali oddziałami stowarzyszenia dokształcano na specjalnych kursach, które pomagały im zdobyć informacje jak postępować z młodzieżą. Organizowano imprezy sportowe, które ciszyły się wielkim powodzeniem (m.in. „Sokół”). Były też wycieczki, obozy, różnego rodzaju przedstawienia. To dzięki tej organizacji wystawiano w Kaźmierzu sztuki teatralne, a nawet operowe m.in. opera komiczna Wojciecha Bogusławskiego z muzyką J. Stefaniego pt. „Krakowiacy i górale” gdzie główną rolę męską grał artysta Opery Poznańskiej. Reżyserem spektaklu był nauczyciel kaźmierskiej szkoły dyrygent chóru p. Stanisław Tobis.

Na fotografii scena z opery "Krakowiacy i górale" u dołu p. Stanisław Tobis

   Na kursach zawodowych uczono mężczyzn przysposobienia rolniczego szkolono ich również w innych przydatnych zawodach. Kobiety natomiast uczyły się prowadzenia gospodarstwa domowego. Były kursy szycia i gotowania a w latach 30 tych zdarzały się też projekcje filmów.

Działalność charytatywna. Polegała na pomocy bezrobotnym i bezdomnym. Organizowano sierocińce i domy dziecka. Pomagano w szukaniu pracy.

Działalność społeczna i patriotyczna. Organizacja uroczystych obchodów rocznic ważnych wydarzeń, „pielęgnacja” świąt narodowych. Zaczęto organizować w parafiach świetlice, biblioteki i czytelnie.

    Wypada tutaj wspomnieć o rodzinie Łubieńskich (właścicielach Kiączyna) Rodzina ta ma nie wątpliwie wielkie zasługi w utrzymaniu polskości pod zaborem pruskim. Łubieńscy, którzy prowadzili tajne nauczanie w dużym stopniu przyczynili się do tego, że zachowano język i kulturę polską na naszych terenach. Organizowali oni różne przedstawienia, które pozwalały na poznawanie historii polski. Państwo Łubieńscy przeznaczyli nawet jedną z izb swojego domu na salę, w której zorganizowano świetlicę. W świetlicy tej młodzież organizowała zebrania a od czasu do czasu tak zwane potańcówki.

   Podsumowując K.S.M. przez lata swojej działalności wniosło bardzo wiele do kultury naszej gminy. Dzięki aktywności młodzieży mieszkańcy nie pozostawali w tyle za mieszkańcami miast. Nie było tutaj jeszcze kina i teatru, a jednak ludzie nie zostali pozbawieni możliwości zapoznania się ze sztuką. Dzięki takiej postawie młodych ludzi Kaźmierz rozwijał się kulturalnie. Dzisiejsza młodzież powinna brać z tego przykład

Jerzy Oses