Urodziła 2 synów, Aleksandra (1932) i Zbigniewa (1935). Z przerwą na okres okupacji pełniła obowiązki nauczycielskie w szkole w Kaźmierzu. Po przejściu na emeryturę w roku 1965 nadal pozostawała czynną nauczycielką. Jej umiejętności i doświadczenie wykorzystywane były przez ówczesne władze oświatowe do pracy związanej z doskonaleniem zawodowym nauczycieli. Opracowywała referaty na konferencje rejonowe w powiecie szamotulskim. Miała też swój znaczący wkład w pracy wychowawczej, społecznej i kulturotwórczej w szkole i środowisku lokalnym. Była założycielką szkolnej żeńskiej drużyny harcerskiej w roku 1926. Wspólnie z mężem Stanisławem organizowała i wspomagała go w prowadzeniu przedstawień szkolnych oraz w przygotowywaniu utworów scenicznych wystawianych przez chór „Moniuszko”, którego Stanisław był, wieloletnim dyrygentem.             

   Zajmowała się ćwiczeniami tekstów i choreografią spektakli. Przygotowywała tańce ludowe, regionalne np. krakowskie, kujawskie, góralskie, szamotulskie. Niektóre kreacje były ambitniejsze, bo wzorowane na operetkach (m.in. „Lizystrata” Paula Lincke). Inscenizacje, wiersze, tańce były jej codziennością w pracy z młodzieżą szkolną i występach na licznych uroczystościach i rocznicach narodowych. Należała do różnych organizacji i stowarzyszeń aktywnych w Kaźmierzu w okresie międzywojennym. Wymienić tu należy działalność w Kole Włościanek, Towarzystwie Czytelni Ludowych, Polskim Czerwonym Krzyżu, LOPP i Katolickim Stowarzyszeniu Kobiet, w którym pełniła funkcję sekretarza. Okres okupacji był dla Janiny Tobis i całej rodziny okresem trudnym, pełnym zagrożeń. Czterokrotnie wysiedlano ją z miejsca zamieszkania. Jakiś czas, dopóki jej zdrowie pozwalało pracowała z przymusowego skierowania Niemców, w majątku Nowa Wieś - przy pracach polowych. Przez cały okres wojny prowadziła lekcje z uczniami ze znajomych rodzin. W jej tajnym nauczaniu brało udział kilkanaścioro dzieci. Wart odnotowania jest także fakt uratowania przez nią pewnej liczby książek z biblioteki TCL. mieszczącej się przed wojną w Domu Katolickim. Wszystkie te książki Niemcy przeznaczyli do spalenia. Wynoszono je w koszu do bielizny, na podwórze probostwa, za kościołem. Mieszkająca wówczas w domu obok Domu Katolickiego, Janina widząc co się dzieje, znając kobiety wynoszące książki, przekonała je do przeładowania dużej części książek z kosza do zabranych wcześniej torb. Janina Tobis miała dużo własnych książek, które wraz z uratowanymi od unicestwienia udostępniała mieszkańcom Kaźmierza nie tylko w czasie wojny, ale i po jej zakończeniu. Pełniła więc i w ten sposób swoją rolę krzewicielki oświaty. Nauczycielskie obowiązki służbowe w nowo zorganizowanej przez męża szkole w Kaźmierzu podjęła w dniu 15 lutego 1945 r. Okres powojenny był dla nauczycieli polskich daleko trudniejszy pod względem materialnym niż przedwojenny. Po okresie okupacyjnego wyniszczenia materialnego i psychicznego podjęli się jednak nauczyciele, z zapałem, odbudowy kraju, nadrobienia opóźnień w edukacji szkolnej dzieci, likwidowano analfabetyzm, w czym Janina Tobis też miała swój udział. Pełniła swoje obowiązki sumiennie. Należała do Związku Nauczycielstwa Polskiego, Ligi Kobiet, PCK, była od roku 1950 przewodniczącą „Caritas” w Kaźmierzu. Z biegiem czasu ubywało sił, trapiły ją choroby. Janina Tobis zmarła w dniu 19 maja 1970 r., w wieku niecałych 64 lat. Została pochowana na cmentarzu w Kaźmierzu.

Opracowanie  na podstawie wspomnień p. Aleksandra Tobisa

Jerzy Oses

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.