Dzięki działom tematycznym
łatwiej jest dotrzeć do interesujących Cię informacji

   Relacje z Dożynek, Dni Kaźmierza, Święta Chleba i Sera, a także wszelkich festynów odbywających się w gminie Kaźmierz.

 
 

   W dniu 23 sierpnia 2009 r., w naszej małej społeczności podziękowaliśmy Bogu za dary i oddaliśmy hołd spracowanym polskim rolnikom. Tak właśnie określiłbym nasze Gminno-Parafialne Dożynki. Skromnie jak na czas kryzysu przystało, jednak dostojnie przy udziale członków najwyższych władz parafii, gminy i powiatu. Coraz trudniej jest polskiemu rolnikowi sprostać stawianym przed nim wymaganiom. Coraz droższa produkcja i niesłychanie niskie ceny produktów rolnych rujnują pomału polskie gospodarstwa. I chociaż trudno rolnikowi wiązać koniec z końcem, to z miłości do ziemi (polskiej ziemi), nie poddaje się i dalej grzęźnie w ojczystej glebie.

   Kiedy oglądamy serwisy informacyjne w telewizji to pełno w nich jest zapewnień ze strony polityków, że dbają o interesy polskiego rolnika. Od lat te same obietnice i puste słowa i zdawać się może, że tak naprawdę to tylko Bóg tego rolnika nie opuścił. Tak jak wspomniałem tegoroczne uroczystości dożynkowe wypadły bardzo skromnie. Jednak w tej skromności było coś wyjątkowego. Przez lata obserwowaliśmy u mieszkańców naszej gminy, zainteresowanie Dożynkami, głównie ze względu na odbywające się koncerty i zabawy. Na dalszy plan spychano to, co w tym dniu powinno być najważniejsze, czyli rolnika. Na mszach dziękczynnych w minionych latach wcale nie było więcej wiernych, a w ceremonii dożynkowej udział brały raczej tylko delegacje sołectw i zaproszeni goście. Również tegoroczne uroczystości zgromadziły podobną ilość osób. Obok rolników, którzy dziękowali za to, co zdołali zebrać ze swoich pół stanęli ci, którzy rolników wspierają, i którzy rolnika szanują. Dlatego pomimo tej skromności można powiedzieć, że tradycja została podtrzymana, a rolnik w naszej społeczności zajmuje nadal znaczącą pozycję. Na dowód, że nie są to puste słowa dodam, że w uroczystościach obok kapłanów posługujących w parafiach na terenie naszej gminy udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych naszej gminy; Wójt dr Wiesław Włodarczak, Przewodniczący Rady Gminy Grzegorz Reinholz oraz Starosta Szamotulski Paweł Kowzan. Swoją obecnością zaszczycili nas również samorządowy sąsiedniej gminy Tarnowo Podgórne wraz z wójtem Tadeuszem Czajką.

   Wracając do samych uroczystości to zapoczątkowane zostały zebraniem się gości i delegacji sołectw naszej gminy na ul. Gimnazjalnej. Tym razem zamiast tradycyjnych wieńców delegacje przyniosły ze sobą bochen chleba upieczony z tegorocznych plonów. Po uformowaniu korowodu przemaszerowano do kościoła, gdzie odprawiona została dziękczynna msza święta. Msza św. koncelebrowana, której przewodniczył i homilię wygłosił proboszcz parafii bytyńskiej ks. Piotr Budasz. Po mszy jej uczestnicy w korowodzie udali się do Sali Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie odbył się tradycyjny ceremoniał dożynkowy i krótka część artystyczna, w której zaprezentował się kaźmierski zespół wokalny „Kaźmierzanka”.

   Podczas uroczystości głos zabrał Wójt Gminy Kaźmierz dr Wiesław Włodarczak, który w kilku słowach podziękował rolnikom za ich trud. Głos zabrali ponadto; Starosta Szamotulski Paweł Kowzan, Prezes Gminnego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Józef Przekop i rolnik z Sokolnik Małych Stanisław Kłos, nasz delegat do Wielkopolskiej Izby Rolniczej. Miłym akcentem było wręczenie wyróżnienia rolnikowi z Gorszewic Tadeuszowi Kaczmarkowi

   Po zakończeniu tej części zaproszeni goście wraz z gospodarzami dożynek udali się do naszego gimnazjum na poczęstunek. Tak, więc w tym roku nie było fajerwerków i głośnych występów jednak, co najważniejsze; w centrum uwagi był polski (tutaj kaźmierski) rolnik. Szacunek dla władz gminy (świeckich i duchownych) za to, że pomimo światowego kryzysu, który nie ominął w pewien sposób i naszej wiejskiej społeczności zorganizowano to co jako tradycja powinno być organizowane zawsze. Dożynki, symbol pracy polskiego rolnika powinny być organizowane, dopóty dopóki polski rolnik będzie istniał. Rolniczemu środowisku należy się to dlatego, że przez wieki w trudnych czasach naszej ojczyzny to dzięki nim i ich pracy Polak miał co jeść. Bogu zaś dziękujemy za to, że tych rolników wspomaga wysłuchując ich próśb o urodzaj i dobre zbiory.

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.