Warto wymienić kilka miast takich jak Londyn, Paryż, Kopenhaga, Rzym-Watykan, Sydney, Melbourne, Nowy Jork, Chicago i wiele innych. Repertuar zespołu, który może pochwalić się już 25-letnią działalnością, bazuje głównie na polskim folklorze Ziemi Wileńskiej. Założycielem zespołu jest p. Jan Mincewicz, który do dziś pełni funkcję kierownika zespołu i dyrygenta. W swoim repertuarze artyści mają wiele pieśni patriotycznych oraz piosenek i pieśni religijnych. Także w Polsce działalność zespołu została już kilkakrotnie nagrodzona. Zespół posiada na swoim koncie m.in. nagrodę Św. Brata Alberta, medal „Za zasługi w krzewieniu kultury polskiej”, nagroda im. Oskara Kolberga, posiada też tytuł „Zasłużony dla kultury polskiej” i wiele innych, a dzisiaj w Poznaniu panu Janowi Mincewiczowi zostanie uroczyście wręczona nagroda "Żurawiny 2007". Nagroda ta od kilku lat wręczana jest przy okazji poznańskich obchodów święta Kaziuka Wileńskiego. Nagrodę dostają ludzie, którzy w jakiś szczególny sposób ukazują piękno Kresów. Jako ciekawostkę dodam, że do laureatów tej nagrody należą m.in. takie osobistości jak reżyser i scenarzysta Tadeusz Konwicki, polski dyrygent chórów, twórca Chóru Poznańskie Słowiki prof. Stefan Stuligrosz, pisarka Barbara Wachowicz, polski śpiewak operowy Bernard Ładysz i prof. Andrzej Stelmachowski marszałek senatu RP w latach 1989-1991 obecnie prezes „Stowarzyszenia Wspólnota Polska”. Zatem mimo dopiero kilkuletniej tradycji jej przyznawania jest to naprawdę prestiżowa nagroda. Jeszcze raz gratulujemy dzisiejszemu laureatowi panu Janowi Mincewiczowi życząc dalszych sukcesów i wyróżnień. Od zawsze wiadomo, że ludzie, którzy poświęcają swój czas, swoje życie dla takich celów jak krzewienie kultury i patriotyzmu nie robią tego z myślą o nagrodach. Jednak z całą pewnością takie wyróżnienia są potwierdzeniem, że to, co dany człowiek robi było i jest potrzebne, a także mobilizują go do dalszego działania. Wracając jednak do pobytu zespołu w Kaźmierzu, to zespół dotarł do nas w sobotę rano, po czym został ugoszczony w miejscowej szkole śniadaniem. Przed południem odbyły się dwie próby zespołu, jedna w hali sportowej druga zaś w kościele. W dalszej części artyści udali się do Szamotuł, gdzie zwiedzili Muzeum - Zamek Górków, po czym powrócili do Kaźmierza, gdzie ponownie w szkole podjęci zostali obiadem. Tutaj szacunek dla dyrektora p. Andrzeja Pawłowskiego i pracowników kaźmierskiej szkoły za to, że zawsze chętnie włączają się do pomocy w organizacji tego typu imprez. Kolejnym punktem kaźmierskich obchodów „Kaziuka” była o godz.16.00 specjalna msza św. w kościele, podczas której zespół „Wileńszczyzna” śpiewał pieśni kościelne. Szkoda tylko, że tak mało parafian wzięło w niej udział. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi ks. kanonika w ubiegłą niedzielę, że będzie taka uroczystość na mszy pojawiło się tylko kilkadziesiąt osób. Śpiew chóralny podczas mszy św. w wykonaniu zespołu ukazał jak wysoki jest jego poziom, tego jednak opisać się nie da, to trzeba było słyszeć. Po mszy nastąpił przemarsz ulicami Kaźmierza w kierunku hali sportowej przy gimnazjum. Podczas przemarszu na czele pochodu szła młodzież grająca na werblach i flażoletach, prowadzona przez nauczyciela muzyki p. Roberta Winieckiego, który także chętnie włącza się do organizacji lokalnych imprez. W hali sportowej odbył się dwuczęściowy koncert, który rozpoczął się o godz. 17.30. Podczas koncertu zespół przedstawił najpopularniejsze piosenki Wileńszczyzny, pokazując przy okazji scenki z życia zatytułowane „Jarmark Wileński” i „Kiermasz Wileński”. W związku z tym, że Wileńszczyzna zamieszkała jest przez przedstawicieli wielu narodowości nawiązywano m.in. do kultur Białorusi, Ukrainy, Rosji wspomniano o Żydach i Cyganach. Artyści przebrani w ludowe stroje wspomnianych narodowości, prezentowali ich pieśni i tańce. Koncert, podczas którego widzowie głośno oklaskiwali każdy utwór, zakończył się owacją na stojąco po godz. 20.00. Na zakończenie artyści tradycyjnie obdarowani zostali kwiatami. Zarówno kierownik zespołu jak i soliści, nie kryli swojej radości z ciepłego przyjęcia. Na zakończenie p. Jan Mincewicz podziękował w imieniu zespołu za zaproszenie prezesowi p. Zbigniewowi Maciejczykowi, p. Andrzejowi Pawłowskiemu dyrektorowi szkoły podstawowej za przyjęcie i ugoszczenie w szkole oraz p. Włodzimierzowi Malinowskiemu dyrektorowi gimnazjum, za udostępnienie hali. Wszyscy wymienieni panowie, obdarowani zostali pięknymi kalendarzami z wizerunkiem zespołu „Wileńszczyzna”. Wieczorem artyści udali się do sali GOK, gdzie zostali zaproszeni na kolację przez zarząd i członków kaźmierskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej. Po kolacji zespół udał się do Poznania, gdzie dzisiaj o godz. 16.00 wystąpi w Centrum Kultury Zamek. Dodam, że podczas koncertu w kaźmierskiej hali, obecni byli liczni przedstawiciele lokalnych i powiatowych władz samorządowych z wójtem p. Wiesławem Włodarczakiem i starostą szamotulskim p. Pawłem Kowzanem na czele. Na zakończenie wspomnę też, że osobiście zawiedziony jestem postawą mieszkańców Kaźmierza, którzy pomimo wcześniejszych zaproszeń, stawili się na tych uroczystościach w nielicznej grupie. Słyszy się narzekania na ulicach Kaźmierza, na internetowych forach dyskusyjnych, że nic się w Kaźmierzu nie dzieje, a jak organizuje się takie piękne imprezy to frekwencja jest znikoma. Tylko przez liczne uczestnictwo w lokalnych imprezach masowych, możemy zmobilizować organizatorów do dalszych działań. Dzień św. Kazimierza w naszej miejscowości, której nazwa także wywodzi się od tego imienia, powinien stać się wielkim świętem wszystkich mieszkańców Kaźmierza tak, jak to ma miejsce w Wilnie.

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.